czwartek, 10 marca 2011

nic specjalnego

Lubię ostatnio swój tok myślenia. Dzięki czemu mam dość obojętny humor i jest mi tak dobrze. Dzisiaj dzień w sumie jak co dzień, nażarcie się w KFC na dwóch okienkach, zdjęcia, filmiki, dużo śmiechu. Szkoła mi szybko o dziwo zleciała. Jutro od razu po szkole spotkanie z moją Nicole karateką :* Łażenie po gb, szukanie tego co chce kupić, a potem wypad do mnie. Sobota łyżwy, wieczorem kino. A niedziela? Jeszcze nie wiem : ) Od soboty do poniedziałku chata wolna, więc nie jest źle! Muszę coś wykombinować na te dni hihih. 


Ogólnie to moje zajebiste buty już doszły, a teraz czas na zajebistą bluzę <3
Stwierdzam, że niedługo czas na coś szalonego, w sumie dawno już chciałam to zrobić. Muszę tylko się dowiedzieć w sprawie tego parę rzeczy no i chyba poczekać jeszcze trochę. Ale postaram się jak najszybciej! Oraz zastanawiam się nad zmianą miejsca kolczyka, hmmmmm. 


Zaraz wbija Ola sialala :*
A właśnie, muszę się zapisać do fryzjera!